Aktualności

Prezes PP, Alberto Núñez Feijóo, ostro skrytykował w Kongresie politykę mieszkaniową rządu koalicyjnego i zarzucił premierowi Pedro Sánchezowi, że „przyszedł do Hiszpanii właścicieli, a zostawi Hiszpanię prekariuszy”. Podczas wystąpienia szefa rządu Feijóo oskarżył go o pogłębianie niepewności ekonomicznej, zwłaszcza w kwestii mieszkalnictwa.
Feijóo stwierdził, że „interwencjonizm” rządu na rynku nieruchomości spowodował powszechny wzrost cen, przez co pełna pensja nie wystarcza już na opłacenie kredytu hipotecznego, a większość młodych jest zmuszona mieszkać w wynajmowanych mieszkaniach współdzielonych. Przypomniał również, że Kongres zatwierdził wniosek o uchylenie ustawy mieszkaniowej z 2023 r., a także kilka inicjatyw PP, takich jak ustawa o zagospodarowaniu terenu czy reforma własności poziomej, które pozostają zablokowane.
Lider PP zarzucił również rządowi ignorowanie propozycji zwolnienia młodych ludzi z podatku IRPF, aby ułatwić im zakup pierwszego mieszkania. W przeciwieństwie do tego obiecał, że jeśli zostanie premierem, wprowadzi największą „historyczną” obniżkę podatków mieszkaniowych dla młodych, zmniejszając VAT na nowe mieszkania z 10% do 4%. Dodał, że w jego rządzie polityka mieszkaniowa znajdzie się pod nadzorem pierwszej wiceprezydencji.
W kwestiach gospodarczych Feijóo ostrzegł, że Hiszpania przoduje w Europie pod względem poziomu ubóstwa, szczególnie wśród dzieci, a skrajne ubóstwo — życie za około 551 euro miesięcznie — dotyka 3,4 miliona osób. Skrytykował rząd za „okopywanie się”, podczas gdy wiele pracujących par nie jest w stanie wyrwać się z ubóstwa, a klasa średnia słabnie, ustępując miejsca — według niego — społeczeństwu zależnemu od państwa. Dodał, że najtrudniejsze do odzyskania będzie „futuro milionów młodych Hiszpanów”, którzy muszą wybierać między czynszem a jedzeniem.
Pedro Sánchez odpowiedział ironicznie na propozycje Feijóo, wyśmiewając jego pomysł stworzenia wiceprezydencji ds. mieszkalnictwa i sugerując, że mogłaby ona przypaść Vox, który „już wyprzedza PP w sondażach”. Skrytykował również obiecywane przez PP obniżki podatków, przypominając, że podobne działania w latach 1996–2004 podniosły ceny mieszkań o ponad 160% i przyczyniły się do powstania bańki nieruchomościowej. Sánchez bronił kontroli cen z ustawy mieszkaniowej z 2023 r., wezwał regiony rządzone przez PP do ich stosowania i stwierdził, że gdyby nie pozwolono funduszom inwestycyjnym kupować mieszkań socjalnych, Hiszpania miałaby dziś jeden z najlepiej chronionych zasobów mieszkań publicznych w Europie.